Działacze Polonii, wspomagani przez miasto, doprowadzili do spotkania z reprezentantami PZPN po meczu Polska - Dania. To właśnie podczas tego spotkania prezes Michał Listkiewicz zgodził się, by sprawą licencji dla Polonii zajął się zarząd związku.

Reklama

"Sprawy idą w dobrym kierunku. Teraz rolą przedstawicieli Polonii jest, aby ich argumenty dotarły do władz związku" - mówił szef Śląskiego Żwiązku Piłki Nożnej Rudolf Bugdoł.

Na rozmowy do Warszawy przyjechali nie tylko działacze Polonii. Wspierał ich też prezydent Bytomia Piotr Koj. Dyrektor Polonii Cezariusz Zając wierzył w pozytywne rozstrzgnięcie. "Dostaliśmy już uzasadnienie decyzji komisji odwoławczej ds. licencji. Jest bardzo lakoniczne, liczy zaledwie kilka zdań o niedotrzymaniu terminów oraz zagrożeniu płynności finansowej Polonii. Będziemy wykazywać nieścisłości, jakie zostały w nim zawarte" - tłumaczył w portalu gazeta.pl.

Polonia przekonała PZPN. Zarząd wydał zgodę na przesłanie pisma do UEFA z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie przyznania licencji dla bytomskiego klubu. Teraz wszystko w rękach europejskiej federacji piłkarskiej.