Na razie pierwszeństwo ma Kasperczak. Choć chce on za pracę w Górniku wielkich pieniędzy, wreszcie złamano pierwszą barierę - "Henry" zgodził się trenować zabrzan za milion złotych rocznie. Problem jest inny - znany trener od razu chce mieć piłkarzy, z którymi ruszy po mistrzostwo Polski. Górnik poluje na Kasperczaka już od kilku dni.
>>>Górnik zrobi wszystko, żeby mieć Kasperczaka
Jeśli jednak Kasperczak nie przyjmie oferty, Górnik nie będzie płakał. Trenować zabrzan chce wielka gwiazda niemieckiej piłki, Mario Basler.
Jak możemy przeczytać w "Przeglądzie Sportowym", "SuperMario" wyróżniał się nie tylko dobrą grą, ale też rozlicznymi skandalami (m.in. zaatakował kamerzystę, skopał chłopca do podawania piłek). Grał m.in. w FC Kaisreslautern, Hercie Berlin, Werderze Brema i Bayernie Monachium. W reprezentacji wystąpił 30 razy, grał na MŚ w USA w 1994 i na Euro'96 w Anglii. Basler jako trener ma za sobą pracę w SSV Jan Regensburg. Obecnie jest asystentem w zespole 2.Bundesligi TuS Koblenz.
Kasperczak też nie należy zresztą do pokornych trenerów. Jeśli ma swoje zdanie, od razu je wyraża. Chętnie mówi na przykład o reprezentacji Polski.
>>> Kasperczak krytykuje Beenhakkera za to, że zawiesił Boruca