W czwartek prezes Surma przebywał w Czechach, gdzie finalizował negocjacje z czeską grupą finansową w sprawie sprzedaży pakietu większościowego akcji Odra SA. "Rozmowy trwały ponad 3 miesiące i w czwartek dobiegły końca" - powiedział.
Stowarzyszenie MKS Odra Wodzisław ma aż 78,6 procent akcji Odra SA - pisze "Sport".
"Chcemy, by do klubu przyszedł poważny inwestor, który będzie finansował działalność klubu i troszczył się o jego rozwój, nie tylko finansowy. To jednak dopiero pierwszy krok w dziele rozwoju spółki i klubu. W czwartek słowo stało się ciałem zarząd stowarzyszenia wystosował w tej sprawie oficjalne pismo do zarządu spółki informując, że jesteśmy zainteresowani zbyciem wspomnianych akcji. Teraz ruch należy do zarządu spółki i rady nadzorczej" - zakończył Surma.
Na czym ma polegać ów ruch? Otóż jednoosobowy zarząd spółki, czyli prezes Ireneusz Serwotka musi przedstawić wszystkim udziałowcom propozycję zbycia 51 procent akcji spółki nowemu inwestorowi. Dotychczasowi udziałowcy mają prawo pierwokupu, ale wcale nie muszą ich nabywać.
Wówczas bieg wydarzeń może zmienić tylko rada nadzorcza spółki, nie wyrażając zgody na zbycie akcji czeskiej grupie. Musi jednak wskazać innego nabywcę akcji, który zapłaci co najmniej taką samą kwotę, jak wcześniejszy kontrahent. Gdyby zaproponowano niższą cenę, byłoby to działanie na szkodę spółki. Ale RN może oczywiście zaakceptować propozycję zarządu stowarzyszenia i wówczas operacja jest prosta do przeprowadzenia.