Sam zainteresowany na razie nie chce nic powiedzieć. "Nie potwierdzam, nie zaprzeczam" - mówi Smuda pytany o możliwość pracy w Szkocji.
Jak przytomnie zauważa "Polska", w to, że Smuda zasiądzie na ławce Celticu będzie można dopiero uwierzyć, jak ten oficjalnie podpisze kontrakt.
Tak czy inaczej,sympatycznemu szkoleniowcowi życzymy, aby dane mu było sprawdzić się w klubie z silniejszej ligi niż Polska. Zasługuje na to jak mało kto.