Finał Pucharu Polski 2008, w którym spotkały się Legia Warszawa i Wisła Kraków, został rozegrany w Bełchatowie. Miejscowa policja utrzymuje, że PZPN - organizator meczu - nie wystąpił o pozwolenie na jego rozegranie. Sprawa wyszła na jaw z powodu zamieszek, które wybuchły w 77. minucie na trybunach, a potem przeniosły się na murawę stadionu.

Reklama

Sąd zgodził się z oskarżycielem (policją) i ukarał ówczesnego prezesa PZPN Michała Listkiewicza 3 tysiącami złotych grzywny. Listkiewicz jako organizator meczu złamał bowiem ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych.

Wyrok nie jest prawomocny.