Roger zaczął imprezkę od klubu Platinum, potem przeniósł się do Cynamonu. Długo nie zabawił ani w jednym, ani w drugim. Rozpoczął około 2:30 w nocy, skończył po godzinie.

O 4 nad ranem Roger został... zatrzymany przez policję. Rutynowy patrol postanowił sprawdzić, czy piłkarz Legii jest trzeźwy. Alkomat nic nie wykazał, bo jak wiadomo, Roger jest abstynentem.

Przed Lechem Roger już pewnie nie będzie balował. To bardzo ważny dla Legii mecz.



Reklama