Rio Ferdinand odpoczywa po męczącym sezonie w Tel Avivie. Być może zapatrzył się na Cristiano Ronaldo, być może to kwestia wchodzącego do kin filmu o geju Bruno, ale strój piłkarza Manchesteru jest - delikatni mówiąc - ekstrawagancki.
Krótkie szorty i góra od bikini to zdecydowanie nie zestawienie, którego spodziewalibyśmy się po Ferdinandzie...