Władze Herthy Berlin szukają nowego napastnika, menedżer Michael Preetz i trener Lucien Favre stawiają na napastnika Arminii Artura Wichniarka. Czy to oznacza, że Wichniarek wróciłby na stare śmieci? Andreas Grajewski, menedżer Polaka, potwierdza te rewelacje. "Artur jest zdecydowany nawet na piechotę pobiec do Berlina" – powiedział dziennikowi. Co na to sam zainteresowany? "Bardzo chciałbym pozostać w I lidze. Sądzę, że Hertha jest najlepszym rozwiązaniem" – powiedział Polak.

Reklama

Dla polskiego napastnika oferta z Berlina, czwartej ekipy poprzedniego sezonu, to szansa na pozostanie w elicie oraz na grę w Pucharze Europy. Wichniarek w stołecznym klubie grał od lipca 2003 – do stycznia 2006, a w 44 meczach strzelił tylko 4 bramki. Jego wspaniała kariera rozpoczęła się jednak w Armini, w poprzednim sezonie zaliczył 13 trafień, problem w tym, że jego zespół spadł do II ligi.