Beenhakker już teraz funkcję selekcjonera łączy z praca w Feyenoordzie. "W wolnym czasie mogę robić, co mi się żywnie podoba" - taką maksymę od początku głosił Holender. Najwyraźniej Beenhakker przewiduje, iż wolnego czasu to on będzie miał sporo na jesieni, bo znalazł sobie kolejne zajęcie.
Jak poinformowały holenderskie media, Don Leo załatwił sobie posadę w tamtejszej telewizji. Będzie komentować... spotkania Ligi Mistrzów dla stacji Nederland 3.
W tym samym czasie Polska reprezentacja rozegra cztery spotkania w eliminacjach do MŚ w RPA. We wrześniu biało-czerwoni zmierzą się z Irlandią Północną i Słowenią na wyjeździe. Porażka w którymś z tych meczów praktycznie zamknie nam drogę do mundialu w RPA, a to będzie oznaczać zwolnienie z funkcji selekcjonera naszej kadry.
Holender najwyraźniej zakłada, że do Afryki nie pojedziemy, skoro już załatwił sobie pracę w holenderskiej telewizji.