"Podczas treningu niechcący w Obraniaka nakładką wszedł Rafał Murawski. Ludovic ma stłuczenie stopy z bardzo dużym obrzękiem, ale wykuruje się" – powiedział lekarz kadry Jacek Jaroszewski. Pomocnik Lille na na pewno zagra w sobotnim meczu z Irlandią Północną. "Miał pecha na zajęciach, ale w jego przypadku nie ma problemu. Na Irlandię będzie gotowy" – uspokaja Leo Beenhakker. "Byłaby wielka szkoda, gdyby Ludo nie mógł zagrać. Wprawdzie wciąż ma problemy z komunikacją, ale bardzo fajnie, że z nami jest" – dodaje Bartosz Bosacki.

Reklama

Bosacki z kolei ma stłuczoną stopę. Jednak też ma być brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Podobno jeśli Beenhakker zdecyduje się wystawić Dariusza Dudkę w pomocy, na środku obrony zagra właśnie piłkarz Lecha. –"Trudno mi cokolwiek w tej sprawie powiedzieć, ale skoro trener nie odesłał mnie do domu mimo urazu, to znaczy, że chyba wciąż liczy na mnie" – powiedział „Dziennikowi” Bosacki. "Na razie dostałem wolne, ale w dniu meczu powinienem być w stanie zagrać. Co nie zmienia faktu, że po tym dwumeczu pewnie będę miał zabieg".

Beenhakker już do końca zgrupowania przed spotkaniem z Irlandią nie będzie forsował swoich piłkarzy. Wczoraj przeprowadził tylko lekki trening, wieczorem była analiza gry Irlandii. "Myślimy już o rywalach, mamy odpowiednie materiały wideo, omawialiśmy już, jak i co w sobotę powinniśmy robić, a czego unikać" – mówi Bosacki. "Wczoraj po południu mieliśmy wolne, ale tym razem nie było żadnych gokartów. A lekkie treningi? Przed tak ważnym meczem to nic złego. Beenhakker jest doświadczonym szkoleniowcem, wie, co robi".

Podczas wczorajszego treningu Beenhakker raz po raz przekazywał swoim piłkarzom krytyczne uwagi. "W środę rozmawiałem w cztery oczy z niektórymi zawodnikami, bo nie zawsze wykonywali ćwiczenia tak jak powinni. Ale wczoraj już niemal wszystko było w porządku. Jestem zadowolony z tego zgrupowania" – powiedział Holender.

Reklama

Selekcjoner jest zadowolony przede wszystkim z formy piłkarzy, którzy na co dzień mają bądź mieli problem z grą w swoich klubach. Bardzo liczy na Rogera Guerreiro i Jacka Krzynówka. Na treningach obaj pomocnicy prezentowali się całkiem nieźle. Leo twierdzi, że to zasługa zgrupowania. Przyjechali w kiepskiej formie, wyjeżdżają w dobrej. Tak jak i kilku innych. Na przykład Robert Lewandowski, z którym Leo wielokrotnie rozmawiał.

"Myślę, że selekcjoner jest w dobrym humorze, dużo w nim optymizmu. Patrząc na jego doświadczenie, nie ma się co martwić" – stwierdził Bosacki. "Mówi się o zemście za Belfast, ale uważam, że „zemsta” to za duże słowo. Chcemy po prostu się zrehabilitować, nie stracić szans na awans".