"Interesuje nas tylko zwycięstwo" - dodaje obrońca na łamach "Przeglądu Sportowego".
Lech Poznań zagra dziś w Rotterdamie z Feyenoordem w ostatniej kolejce fazy grupowej Pucharu UEFA. Stawką będzie awans do zaplanowanej na wiosnę 1/16 finału.
W trzech dotychczasowych spotkaniach poznaniacy wywalczyli tylko dwa punkty, remisując przed własną publicznością z AS Nancy (2:2) i Deportivo La Coruna (1:1). Porażką zakończył się wyjazd do Moskwy na mecz z CSKA (1:2). Wciąż jednak mają szanse na awans!
Na razie pewne jest jedno - z grupy H, w której grają podopieczni Franciszka Smudy, awansuje CSKA Moskwa, i to z kompletem zwycięstw. Lech awansuje, jeśli wygra w Rotterdamie, a w spotkaniu Deportivo z Nancy nie będzie remisu. W przypadku remisu na El Riazor w La Coruni "Kolejorz" zagra w kolejnej rundzie, jeśli pokona holenderski zespół różnicą co najmniej dwóch goli.
Feyenoord Rotterdam - Lech Poznań, godz. 20.45