>>>Zobacz jak runął stadion Bayernu Monachium
Kibice i działacze zobaczyli w przerwie na ekranach walącą się konstrukcję Allianz Arena. Okazało się, że to reklama nowego filmu pod tytułem "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia".
Niemcy wściekli się nie na żarty i już szukają winnego. "Nikt nas nie prosił o pozwolenie na wykorzystanie naszego stadionu w tej reklamie. Przedstawianie obiektu Bayernu w takim świetle nie leży w naszym interesie" - mówi dyrektor do spraw mediów Markus Hoerwick.