Po pierwszym, wyrównanym i niezwykle zaciętym meczu Milan musiał odrabiać straty. Tydzień wcześniej Anglicy wygrali na Old Trafford 3:2 i zapowiadali, że do Mediolanu jadą po zwycięstwo. "Manchester był bardzo groźnym rywalem, ale my wiedzieliśmy, że stać nas na awans do finału. Zagraliśmy skutecznie w ataku i to dało nam końcowy sukces" - podsumował rywalizację z Anglikami szkoleniowiec Milanu.

"W obronie wywieraliśmy ogromną presję na piłkarzy Manchesteru. Zaczynaliśmy jednak już od linii pomocy, gdzie Kaka i Gattuso nie pozwalali rywalom na swobodne rozgrywanie piłki. Ogromne znaczenie miała także postawa Oddo i Jankulovskiego. Cristiano Ronaldo i Giggs mieli bardzo mało przestrzeni i nie mogli pokazać pełni swoich umiejętności" - ocenił Ancelotti.