Policja stwierdziła, że bramkarz Celtiku nie popełnił przestępstwa, ale upomniała go za wspomniane zachowanie. Ponadto wezwała klub o przywołanie swojego piłkarza do porządku. Niedługo jednak Boruc może zostać ukarany za lekkomyślny incydent. Żąda tego szkocka federacja piłkarska. Żeby Boruc poniósł karę - incydent musiał być opisany w protokole meczowym. Jeżeli nie ma w nim żadnej wzmianki o naszym bramkarzu - nie ma podstawy dla ukarania piłkarza.
Boruc po rozegranych w niedzielę derbach Glasgow wymachiwał przed kibicami Rangersów flagą z napisem "Celtic mistrz 2007". W ten sposób chciał im odpowiedzieć za obraźliwe piosenki, jakie fani The Gers śpiewali o nim przez cały mecz. Szkockie media nie mają wątpliwości - nasz piłkarz zachował się bardzo nieodpowiedzialnie. Swoją prowokacją mógł doprowadzić do zamieszek na stadionie.