Scholes uzyskał gola w 9. minucie. Autorami kolejnych trafień byli Wayne Rooney (28-karny), Anderson (50), Danny Welbeck (59) i Mame Biram Diouf (68, 74).
W barwach Czerwonych Diabłów Scholes grał od 1994 roku; wystąpił w 676 spotkaniach. Nigdy nie opuścił Old Trafford. Z drużyną Aleksa Fergusona triumfował m.in. w Lidze Mistrzów (1999 i 2008). W reprezentacji Anglii rozegrał 66 meczów i strzelił 14 bramek, w tym trzy Polsce w eliminacyjnej potyczce Euro 2000 na Wembley (3:1 w marcu 1999 roku).
Pożegnanie Scholesa było szczególnym wydarzeniem również dla Erica Cantony. Francuz w latach 90. był zawodnikiem Manchesteru United, a teraz przyjechał do Anglii w roli dyrektora sportowego Cosmosu.
"Jestem dumny, że mogłem przybyć do Manchesteru dla Paula. Był świetnym i wszechstronnym piłkarzem, mógł grać w pomocy i ataku, strzelać bramki i asystować oraz odbierać piłki" - powiedział Cantona.
W amerykańskim zespole (reaktywowany przed rokiem; honorowym prezydentem jest Brazylijczyk Pele) wystąpili m.in. Brad Friedel, Hiszpan Michael Salgado, Włoch Fabio Cannavaro i Irlandczyk Robbie Keane.