Piłkarska reprezentacja USA nieoczekiwanie przegrała na wyjeździe z Jamajką 1:2 (1:1) w meczu grupy A eliminacji mistrzostw świata 2014 strefy CONCACAF, w której rywalizują kraje Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Meksyk pokonał z Kostarykę 2:0. Porażka Amerykanów to największa niespodzianka w sześciu rozegranych spotkaniach. Ekipa prowadzona przez byłego szkoleniowca kadry Niemiec Juergena Klinsmanna znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. By myśleć o awansie do kolejnej rundy kwalifikacji musi wygrać z Jamajką u siebie.
Na niemieckiego selekcjonera spadła fala krytyki. Na początku, po jego zatrudnieniu, całe Stany Zjednoczone wpadły w euforię, zwłaszcza po tym jak pokonał Włochy i Meksyk w spotkaniach towarzyskich (po 1:0). Eliminacje nie są jednak dla niego udane. Najpierw remis z Gwatemalą 1:1, a teraz przegrana z Jamajką spowodowały, że kibice oraz dziennikarze przestali być optymistami. Oczywiście możecie wszyscy zwalać na mnie winę. Poradzę sobie z tym - powiedział Klinsmann.
Amerykańską reprezentację Niemiec przejął 1 sierpnia 2011 roku. Jeszcze nigdy nie stał pod taką presją jak teraz. Drużyna USA w mundialu gra regularnie od 1990 roku, a teraz grozi jej odpadnięcie w eliminacjach. W grupie A po trzech meczach Stany Zjednoczone z czterema punktami zajmują drugie miejsce, z takim samym dorobkiem jak Gwatemala. Liderem jest Jamajka - siedem punktów. Do czwartej rundy eliminacji awansują dwie najlepsze ekipy. W decydującej fazie sześć zespołów będzie walczyć o trzy miejsca na mundial. We wtorek ekipa USA zmierzy się przed własną publicznością z Jamajką i tego meczu nie może przegrać.
W grupie B pewnym liderem jest Meksyk, który wygrał wszystkie trzy dotychczasowe spotkania, a w ostatnim pokonał Kostarykę 2:0. W grupie C na pierwszym miejscu w tabeli jest Kanada, która przed własną publicznością zwyciężyła Panamę 1:0.