- Rebecca, moja wspaniała żona, odeszła w spokoju po krótkiej walce z rakiem piersi w szpitalu Royal Marsden w Londynie - ogłosił piłkarz. - Była fantastyczną, kochającą matką dla trójki naszych dzieci. Będzie nam jej brakować jako żony, siostry, cioci, córki i wnuczki. Wciąż będzie żyła w naszej pamięci, jako przewodnik i inspiracja - napisał Rio Ferdinand w oświadczeniu cytowanym przed "The Guardian". Żona piłkarza miała 34 lata.

Reklama

Ferdinand podziękował personelowi szpitala oraz wszystkim przyjaciołom rodziny i kolegom z klubu, którzy wspierali jego i jego żonę w ostatnich tygodniach i miesiącach trudnej walki. Poprosił jednak, by jemu i jego bliskim pozwolić przeżywać żałobę w zaciszu prywatności.

Rio Ferdinand poślubił Rebeccę Ellison w 2009 roku. Para doczekała się trójki dzieci: 9-letniego Lorenza, 6-letnią Tate i 4-letnią Tię.