W opinii 79-letniego działacza piłkarskiego, obecny szef Unii Europejskich Związków Piłkarskich Michel Platini chciał się na nim zemścić.

On zawsze chciał zostać prezydentem FIFA, ale nie starczyło mu śmiałości - opowiada agencji TASS Blatter. Dodaje też, że namawiał Platiniego do uczciwej walki o fotel prezydencki. Twierdzi również, że przez wiele lat przyjaźnił się z Michelem Platinim, ale ich stosunki uległy ochłodzeniu, gdy ten w 2007 r. został szefem UEFA.

Szwajcar tłumaczy, że obie organizacje: międzynarodowa i europejska nie darzą się sympatią. Ma też pretensje do swoich kolegów z komisji etyki, którzy w jego ocenie, poddali się presji mediów i wszczęli procedury dyscyplinarne przeciwko kierownictwu FIFA. Zapewnił jednocześnie, że skandal korupcyjny nie będzie miał wpływu na organizację Mundialu w 2018 roku.

Reklama

To wykluczone. Rosja nie straci prawa do organizacji mistrzostw - cytuje Josepha Blattera agencja TASS.