"Brazylijczycy wzięli zimny prysznic" - napisano w serwisie uol.com.br.

Zwrócono również uwagę, że choć Neymar przyjął na siebie odpowiedzialność za grę, trafił na wyjątkowo udany dzień bramkarza rywali Itumelenga Khunego.

Reklama

"Canarinhos" są uważani za faworytów olimpijskiego turnieju piłkarzy. Podobnie było przed czterema laty w Londynie, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce. Przegrali w finale z Meksykanami 1:2.

Trwający turniej mogą uznać za okazję rewanżu za tamto niepowodzenie, a także występ poniżej oczekiwań reprezentacji seniorów (na olimpiadzie występują głównie zawodnicy do lat 23) na mistrzostwach świata, których byli gospodarzami w 2014 roku. Wówczas ulegli w półfinale Niemcom 1:7, a potem przegrali z Holandią mecz o trzecie miejsce.

Reklama

Od 1908 roku - czyli w 23 przypadkach - tylko trzy razy zdarzyło się, że gospodarz wygrał olimpijskie zmagania piłkarzy. Z kolei Brazylijczycy - pięciokrotni mistrzowie świata - trzy razy zajęli drugą pozycję, ale jeszcze nigdy nie sięgnęli po złoty medal.

Wynikiem 0:0 zakończyło się również drugie spotkanie grupy A pomiędzy reprezentacjami Iraku i Danii. Z kolei w pierwszym meczu grupy D Honduras pokonał Algierię 3:2.