Ta grupa dołączyła do 29 pływaków oraz jednego kajakarza, którzy zgodę uzyskali już w środę. Według szefa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Aleksandra Żukowa, o medale olimpijskie powalczy ostatecznie ok. 270-280 reprezentantów tego kraju.

Reklama

MKOl zatwierdził tym samym decyzje międzynarodowych federacji tych dyscyplin. Początkowo nakazał im działać samodzielnie, za co został skrytykowany przez środowiska antydopingowe, m.in. Światową Agencję Antydopingową (WADA) oraz niektóre narodowe agencje. Dlatego później powołano trzech ekspertów, którzy podejmą ostateczną decyzję, bazując na opinii władz poszczególnych dyscyplin.

Z dokumentów WADA wynika, że w Rosji miał miejsce proceder tuszowania pozytywnych wyników testów reprezentantów tego kraju, w którym udział brały zarówno powołane w celu badania próbek laboratoria, jak również ministerstwo sportu oraz służby specjalne. Do manipulacji dochodziło m.in. przy próbkach olimpijczyków z Soczi w 2014 roku, w tym medalistów tej imprezy.

W następstwie wykrycia procederu Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) wykluczyła z igrzysk wszystkich reprezentantów kraju w tej dyscyplinie, za wyjątkiem skoczkini w dal Darii Klisziny, która wystartuje pod flagą olimpijską. Nie wystąpią także sztangiści (zgłoszono ośmioro), 22 z 28 wioślarzy, pięcioro kajakarzy, sześcioro kolarzy, jeden pięcioboista i jeden zapaśnik.