Decyzję oficjalnie potwierdził prezydent Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF) Noel Le Graet w wywiadzie dla dziennika sportowego "L'Equipe".

Reklama

Nie chcemy nikogo karać dożywotnio, zawodnik ma prawo powrotu do zespołu. Oczywiście nie od razu, wcześniej musimy poczekać na wyrok sądu. W dniu, gdy sprawiedliwości stanie się zadość, jego powrót stanie się możliwy - uważa Le Graet.

Szef FFF dodał jednak, że ostateczna decyzja będzie należała do trenera kadry Francji Didiera Deschampsa.

W listopadzie 2015 roku Benzema został w Paryżu przesłuchany przez policję w związku z podejrzeniem o szantażowanie Valbueny ujawnieniem sekstaśmy z jego udziałem. Materiałem obciążającym były billingi oraz nagrania rozmów pomiędzy zawodnikami. Benzema, występujący na co dzień w Realu Madryt, nie przyznawał się do winy.

W marcu 2016 sąd zniósł zakaz spotkań obu kolegów z reprezentacji, ale ostatecznie FFF zdecydowała, że nie może mieć w ekipie zawodnika, którego sytuacja prawna nie jest do końca jasna. Do spowodowało, że Benzema nie otrzymał powołania do reprezentacji i nie wystąpił w mistrzostwach Europy.

Obecnie zawodnik madryckiego Realu nie gra, gdy przechodzi rehabilitację po kontuzji stawu biodrowego.