Adam Nawałka po ostatnim gwizdku sędziego nie mógł mieć dobrej miny. Bolą nie tylko rozmiary porażki, ale i styl w jakim ją ponieśliśmy. Dlaczego było aż tak źle? Zaczęło się od pierwszej minuty. Byliśmy przygotowani na grę przeciwnika długimi podaniami, ale nie potrafiliśmy się przeciwstawić. Później z minuty na minutę rywale tylko podkręcali tempo - tłumaczył selekcjoner.

Reklama

Opiekun naszej kadry na antenie stacji "Polsat Sport" przyznał, że jego podopieczni w każdym elemencie byli słabsi od rywali. Trzeba przeanalizować to spotkanie, zamknąć rozdział i przygotować się do kolejnego meczu - powiedział Nawałka.

Trwa ładowanie wpisu

Tak wysoka porażka zabolała selekcjonera naszej reprezentacji, ale nie ma on zamiaru jej długo rozpamiętywać. Oczywiście, to boli, ale taka jest piłka. Trzeba szybko się pozbierać i myśleć, co będzie dalej. W ciągu 90 minut nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę - podkreślił trener biało-czerwonych.