Nowa fryzura Lewandowskiego odbiła się szerokim echem na świecie. Na prywatnym koncie piłkarza na jednym z portali społecznościowych pod jego zdjęciem po metamorfozie pojawiło się kilka tysięcy komentarzy.
Nic więc dziwnego, że tematem włosów najlepszego strzelca Bayernu Monachium zajęły się niemieckie media. Dziennik "Bild" wymyślił nawet nowy pseudonim dla Polaka. Od teraz za naszą zachodnią granicą na Lewandowskiego mówi się - "LeGRAUdowski" (grau po niemiecku znaczy siwy).