Boniek swoja poranne bieganie postanowił zakończyć efektownym skokiem w stylu Kamila Stocha. Zabrakło nart i śniegi, odległość też nie powaliła, ale za to lądowanie było w świetnym stylu, którego nie powstydziłby się sam mistrz olimpijski z Soczi.
Zbigniew Boniek nie tylko potrafi grać w piłkę. Prezes PZPN, jak przystało na prawdziwego sportowca radzi sobie w każdej dyscyplinie. Niestraszne mu nawet skoki narciarskie. Zbigniew Boniek w ramach akcji #rusz4litery dba o swoją formę i regularnie biega.
Reklama
Reklama
Reklama