Wśród powołanych znaleźli się Jan Bednarek, Arkadiusz Reca i Jakub Błaszczykowski. Wszyscy trzej nie grają w swoich klubach. Zawodnik, który nie gra, nie może zagwarantować 100-procentowej wydolności, biegania przez cały mecz, czy tego, że zrobi różnicę. W każdej dyscyplinie sportu trzeba być w formie, żeby grać na reprezentacyjnym poziomie. A nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek mógł być w formie, jeśli nie gra - powiedział Boniek w programie Prawda Futbolu.
Szef polskiej piłki stwierdził, że powołania dla młodych (Bednarka i Recy) można jeszcze wytłumaczyć i zaakceptować, ale jego zdanie zapraszanie do reprezentacji Błaszczykowskiego nie ma żadnego sensu. Bednarek na razie nie gra, ale pytanie jest inne... Gdzie on będzie za dwa lata? Musimy mieć go przy sobie. Inna sytuacja jest z Kubą. Co z nim będzie, jeśli nie będzie grał w klubie? Jeśli to się nie zmieni, to nie będzie przydatny. Kuba to nie jest ten sam zawodnik, co wcześniej, który brał piłkę i mógł zrobić indywidualną akcję - zauważył Boniek.