Największa piłkarska impreza na świecie zawodników do lat 20 zostanie zainaugurowana w czwartek meczem biało-czerwonych z Kolumbią w Łodzi.

Jak przyznał Slisz, dla niego i pozostałych reprezentantów Polski występ w mistrzostwach świata do lat 20 to wielka szansa i okazja do pokazania swoich umiejętności. "Taki turniej może wiele nam dać. Dla każdego z nas może być promocją. Ja przyjechałem na mistrzostwa z nadzieją, żeby coś osiągnąć i mam nadzieję, że wyciągnę z tego jak najwięcej" – tłumaczył zawodnik Zagłębia Lubin.

Reklama

Dodał, że na zgrupowanie do Łodzi przyjechał z zamiarem wywalczenia miejsca w podstawowym składzie biało-czerwonych. Podkreślił, że zabiega o to na treningach prowadzonej przez Jacka Magierę reprezentacji, a wcześniej postawą w ekstraklasie. Slisz ma za sobą udany sezon, w którym rozegrał 22 mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej.

"Moim marzeniem zawsze była gra w ekstraklasie, ale nie zawsze było tak kolorowo. Kiedy przyszedłem do Zagłębia, pierwszy sezon spędziłem w rezerwach, borykałem się z kontuzjami. Nie było tak jak oczekiwałem. Ale to już za mną, bo teraz cieszę się, że trener Ben van Dael mi zaufał i mogłem grać w jedenastce. Ten rok bardzo dużo mi dał, rozwinąłem się pod różnymi względami" – mówił wychowanek RKP Rybnik i sympatyk Realu Madryt.

Jak ocenił, jego najlepszymi cechami w grze jest odbiór piłki, wytrzymałość i czytanie gry. "Myślę, że tym mogę pomóc reprezentacji" – dodał środkowy pomocnik.

20-latek pytany o cele na rozgrywane w kraju mistrzostwach świata podkreślił, że zawsze mierzy wysoko. "Zawsze stawiam przed sobą wysokie cele, dla mnie to jest strefa medalowa. Ta deklaracja może być zaskoczeniem, ale uważam, że aby się rozwijać, trzeba wysoko zawieszać poprzeczkę. Na pewno nie będzie łatwo, ale jeśli każdy da z siebie wszystko, to wszystko jest możliwe" - podkreślił.

Reklama

Slisz spodziewa się, że pierwszy mecz z Kolumbią będzie bardzo wymagający. Jego zdaniem Polacy będą musieli przeciwstawić się silnym, wybieganym i dobrze wyszkolonym technicznie rywalom. "Kolumbia i Senegal to nasi najmocniejsi przeciwnicy w grupie" – ocenił.

Czwartkowy mecz otwarcia Polska - Kolumbia rozpocznie się o godz. 20.30 na stadionie Widzewa w Łodzi, który będzie główną areną mundialu U20 w Polsce. W kolejnych spotkaniach grupowych podopieczni Magiery zmierzą się z Tahiti (26 maja, 20.30) i Senegalem (29 maja, 20.30).