Około czwartej nad ranem Ronaldo wyszedł z nocnego klubu na przedmieściach Rio de Janeiro w towarzystwie trzech prostytutek. Zaproponował im po 500 dolarów, żeby poszły z nim do hotelu.
Jednak na miejscu okazało się, że towarzyszki piłkarza nie są kobietami. Byli to przebrani w damskie ciuszki mężczyźni. Dwóch z nich przyjęło pieniądze, a ostatni chciał wyłudzić od Ronaldo 30 tysięcy dolarów za obietnicę utrzymania całego zajścia w tajemnicy. Wtedy podobno Ronaldo wpadł w szał i rzucił się na jedną z "kobiet".
Teraz całą sprawę bada policja. Jedno jest pewno - teraz zanim Ronaldo znów zaprosi kogoś do hotelu, najpierw dwa razy sprawdzi płeć tej osoby.
Słynny Brazylijczyk ma ostatnio wielkiego pecha. Najpierw złapał kontuzję, a teraz pomylił mężczyzn z kobietami. Ronaldo chciał się zabawić z prostytutkami, a trafił na transwestytów. Gdy się zorientował, wpadł w szał. Przebierańcy złożyli doniesienie na policję, twierdząc, że piłkarz chciał im zrobić krzywdę - poinformowała stacja Eurosport.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama