Do transferu dojdzie, jak przewidują angielskie media, nie wcześniej niż w styczniu. "Zaczekam jeszcze kilka miesięcy, chociaż bardzo mnie martwi, że w Interze nie mam szans na regularną grę" - przyznaje Crespo.

Argentyńczyk może się złościć, bo klub z Mediolanu nie zgłosił go nawet do rozgrywek w Lidze Mistrzów. W Celtiku byłby gwiazdą najwyższego formatu i to właśnie na nim opierałaby się gra. A przecież "The Bhoys" również grają w Champions League.

Reklama