Skąd pomysł, żeby obstawić moment śmierci legendarnego piłkarza? Odpowiedź jest prosta. Popularny "Gazza" od czasu, kiedy zakończył piłkarską karierę, cierpi na depresję i już dwukrotnie porywał się na swoje życie. Na szczęście bezskutecznie.

Bukmacherzy podejrzewają jednak, że na dwóch próbach samobójczych się nie skończy. Co ciekawe, śmierć byłego reprezentanta Anglii obstawiają głównie fani Celticu Glasgow, którzy pamiętają antykatolickie prowokacje "Gazzy" z czasów, kiedy grał w barwach Rangers.

Reklama