W 35. minucie, kiedy gospodarze prowadzili 1:0, na murawę boiska wbiegł Murphy. Sędzia musiał przerwać spotkanie, które po wznowieniu ostatecznie zakończyło się remisem 1:1.
Władze szkockiego klubu zostały przez Europejską Unię Piłkarską (UEFA) ukarane grzywną w wysokości 50 tysięcy euro.
To nie był pierwszy tego typu incydent na boisku w Glasgow. W październiku ubiegłego roku podczas meczu z AC Milan na murawie także pojawił się kibic i doszło do scysji z bramkarzem włoskiego zespołu Didą. Wtedy UEFA ukarała szkocki klub grzywną w wysokości 20 tysięcy euro.
>>>Kibice Celtiku mają dość Boruca
Murphy, tłumacząc przed sądem swoje zachowanie, przyznał, że przebiegu zajścia nie pamięta, gdyż od rana pił alkohol. Adwokat kibica Eddie Robertson poinformował, że jego klient w oficjalnym piśmie skierowanym do władz klubu przeprosił za swoje zachowanie.