"Rzadko się zdarza, żeby piłkarz znalazł się na monecie. A to znakomity pomysł" - powiedział Eusebio chwilę po przylocie do Polski. Konkretne chodzi o monetę (100 dram) z serii „Królowie futbolu”, wypuszczoną przez bank Armenii. W Polsce można ją kupić za 149 zł.

Reklama

Dzisiaj Eusebio będzie odpowiadał na pytania dziennikarzy, wczoraj na spotkanie z nimi znalazł tylko chwilę. Zapytano go oczywiście o Euzebiusza Smolarka, który dostał imię właśnie na cześć „Czarnej Perły” z Mozambiku. "Wiem o tym i jestem z tego powodu dumny. Zresztą Włodzimierz Smolarek to mój dobry znajomy. A jeszcze bardziej cieszę się, że Ebi strzelił 2 bramki mojej Portugalii" - powiedział zawodnik.

Z przylotu legendarnego piłkarza skorzystał minister sportu Mirosław Drzewiecki, który zaprosił Eusebio na otwarcie boiska na warszawskim Targówku. Zresztą wizyta Eusebio pozwoliła kilku politykom znaleźć się w obiektywach aparatów. Wczoraj na otwarciu boiska był Grzegorz Schetyna, dzisiaj z gwiazdą spotka się szef PSL, Waldemar Pawlak.

"Słyszałem o tym, że w Polsce otwieracie boiska dla dzieci. Bardzo się cieszę, że mogę wziąć w tym udział" - stwierdził sam piłkarz. Eusebio weźmie też udział w konferencji prasowej razem z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, Grzegorzem Lato. Będzie to więc spotkanie dwóch piłkarzy, którzy byli królami strzelców mistrzostw świata - Portugalczyk wygrał trofeum w 1966 roku z dziewięcioma bramkami na koncie, Polak 8 lat później z siedmioma.

W rankingu Międzynarodowego Stowarzyszenia Statystyków i Historyków Futbolu na najlepszego piłkarza w historii Eusebio zajmuje 9. miejsce. W karierze strzelił 727 bramek w 715 meczach. W reprezentacji Portugalii zdobył 41 goli w 64 meczach. Jego najwieksze osiągnięcia to mistrzostwo Europy z Benficą (1962) oraz 3. miejsce z Portugalią (1966). Do czasu pojawienia się Luisa Figo był uważany za najwybitniejszego piłkarza w historii Portugalii. Dzisiaj musi podzielić się chwałą z pomocnikiem Interu Mediolan i z Cristiano Ronaldo, skrzydłowym Manchesteru United.

Jak udało nam się ustalić, w najbliższym czasie do Polski ma przyjechać kolejny z wielkich piłkarzy. Organizatorzy nie chcą zdradzić nazwiska, ale prawdopodobnie chodzi o Gerda Muellera lub Alfredo Di Stefano.