Czy "Książę północy" - jak w środowisku nazywany jest Klocek - będzie kolejnym zatrzymanym w aferze korupcyjnej? Niewykluczone. Nazwisko tego działacza przewija się w procesie Arki Gdynia podejrzanej o kupienie 41 spotkań w latach 2003-2006.

Klocek podobno miał pomagać gdynianom w załatwianiu dojść do arbitrów sędziujących mecze Arki. Oczywiście za pieniądze. Klocek wszystkiemu zaprzecza. Zarzeka się, że jest "czysty" i z korupcją nie ma nic wspólnego.

Jednak na razie Klocek we Wrocławiu stawi się jako świadek. W czwartek członek nowego zarządu PZPN opowie, co wie na temat ustawiania meczów przez Arkę Gdynia.

Reklama