Kasperczak zdaje sobie doskonale sprawę, że nawet najbardziej utalentowana młodzież nie utrzyma Górnika w lidze. Dlatego musi zwołać pospolite ruszenie, spróbować przekonać wszystkich graczy, z którymi pracował z sukcesami w przeszłości do tego, by chcieli wiosną walczyć o utrzymanie ekstraklasy dla Zabrza. Na szczęście dla Henry’ego byli jego zawodnicy mają problemy w swoich klubach i to daje mu nadzieję, że niektóre z planów transferowych uda się zrealizować.

Reklama

Doswiadczony trener już zaczął przebudowywać zespół. Do Młodej Ekstraklasy, a docelowo na sprzedaż, przeznaczono obcokrajowców: Marko Bajicia, Leo Markovskiego,Willy Rivasa i Patrika Pavlendę. Ale to nie koniec zmian. Niewykluczone jest odejście Jerzego Brzęczka i Tomasza Hajty.

Ta decyzja dotyczyć będzie nie tyle formy sportowej, co zupełnie innej wizji przyszłości Kasperczaka względem tych graczy niż poprzedniego prezesa. Hajtę jesienią 2007 skusiła oferta prezesa Ryszarda Szustera, który chciał aby po zakończeniu kariery piłkarz został dyrektorem sportowym klubu lub managerem pierwszego zespołu. Brzęczka Szuster widział w roli przyszłego szkoleniowca Górnika - pisze DZIENNIK.

>>>Kasperczak: Górnik i Wisła to ten sam poziom

Jednak Kasperczak tak jak w Wiśle tak i w Górniku chce mieć w pionie sportowym władzę absolutną. Henry jest trenerem a także dyrektorem sportowym, który odpowiada za transfery, wybiera trenerów grup młodzieżowych i samodzielnie buduje sportową strukturę klubu.

Transferową llstę życzeń Kasperczaka otwiera Maciej Żurawski. 32- letni napastnik, którego wiąże kontrakt z Larissą do czerwca 2009 roku, już kilka razy rozmawiał ze swoim byłym trenerem. 72- krotny reprezentant Polski chce wrócić do kraju. Nie jest wykluczone, że Larissa pozwoli mu zimą odejść nawet za darmo. W lidze greckiej w tym sezonie Żurawski zagrał w dziewięciu meczach i strzelił jednego gola.

W podobnej sytuacji jest o rok młodszy Marcin Baszczyński, którego umowa z Wisłą wygasa w czerwcu przyszłego roku. Baszczyński, który prezentuje dobrą, równą formę zabezpiecza dwie pozycje: środkowego i prawego obrońcy. Prosta sytuacja jest z innym byłym piłkarzem Wisły Damianem Gorawskim. Jego umowa z Szinnikiem Jarosław właśnie się skończyła. Kasperczak rozmawia także z defensywnym pomocnikiem Pawłem Strąkiem, którego kiedyś odkrył i odważnie wystawiał w europejskich pucharach. Strąk siedzi teraz na ławce rezerwowych austriackiego SV Ried.

Reklama

>>>Kasperczak ma już dość

Ponieważ z przodu brakuje armat, a duet Zahorski - Pitry spisuje się dużo poniżej oczekiwań, Kasperczak szuka silnego napastnika który potrafiłby się zastawić, ale też pobiec szybko do kontry. Na celowniku Henry’ego jest niegrający w Premier League w West Bromwich Albion - Bartosz Ślusarski. Trener Tony Mowbray nie stawia na Polaka i chętnie go wypożyczy. Niewykluczone są również transfery Kamila Kosowskiego i Tomasza Frankowskiego. Kosowski odpadł z APOEL-em z europejskich pucharów i pewnie znów pograłby chętnie w piłkę u swojego ulubionego trenera. A Frankowski już spakował walizki w Chicago i w tę sobotę wyląduje w Polsce. Z pewnością piłkarz, który strzelił 116 bramek w polskiej lidze bardzo by się przydał Górnikowi w walce o utrzymanie.