42-letni Tymoszczuk jest zawodnikiem z największą liczbą występów w reprezentacji Ukrainy. W latach 2000-16 zaliczył 144 mecze, przez kilka lat był też kapitanem kadry. Ma w dorobku tytuły mistrza Ukrainy z Szachtarem Donieck, Rosji w barwach Zenita Sankt Petersburg, a z Bayernem Monachium w 2013 roku sięgnął po potrójną koronę, triumfując w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów.
Obecnie Tymoszczuk jest asystentem trenera Zenita Sankt Petersburg. Były piłkarz nie zawiesił współpracy z rosyjskim klubem, ani nie potępił działań Rosji.
Od początku militarnej agresji Rosji na Ukrainę Tymoszczuk nie tylko nie wypowiedział się publicznie w tej sprawie, ale też nie zaprzestał współpracy z klubem agresora. W czasie, gdy inny jego były klub, Bayern Monachium, publikuje oświadczenia i prowadzi działania na rzecz Ukrainy, Tymoszczuk nadal milczy - napisała w komunikacie związkowa komisja ds. etyki i fair play.
Komisja postuluje odebranie mu licencji trenerskiej oraz pozbawienie go ligowych i pucharowych medali i trofeów wywalczonych na Ukrainie, a także wykreślenie go z oficjalnej ewidencji reprezentantów kraju.
Ani Tymoszczuk, ani Zenit nie odpowiedzieli na prośbę Reutersa o komentarz do tej sprawy.
Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę doprowadziła do nałożenia sankcji, także sportowych, na państwo kierowane przez Władimira Putina. Kilku znanych ukraińskich sportowców potępiło wojnę i wyraziło poparcie dla swoich sił zbrojnych, kilku osobiście zaangażowało się w obronę ojczyzny, jak mistrzowie boksu - bracia Kliczko.