O absencji Schicka z Bayeru Leverkusen poinformowała w poniedziałek czeska federacja. Z kadry wypadł także bramkarz b Jiri Pavlenka.
Czesi w pierwszej fazie baraży o mundial w Katarze zagrają 24 marca na wyjeździe ze Szwecją. W przypadku zwycięstwa pięć dni później zmierzą się z Polską na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Ostatecznie Patrik Schick, któremu nie udało się wyleczyć kontuzji mięśnia, nie pomoże reprezentacji w meczu ze Szwecją. Piłkarz pozostanie w Leverkusen i stopniowo będzie wracać do pełnego treningu - napisano na stronie federacji.
Miejsce Schicka oraz Pavlenki zajęli Vaclav Jurecka z FC Slovacko i Milan Heca ze Sparty Praga.
W przypadku Schicka, który w tym sezonie Bundesligi strzelił już 20 goli, Czesi mają nadzieję, że być może - w razie awansu do finału barażowego - dołączy jeszcze do reprezentacji.
Wierzyliśmy, że Patrik będzie dostępny na mecz ze Szwecją (...). To dla nas wielka strata. Umówiliśmy się jednak, że w przypadku awansu do finału, spotkamy się i zapytamy, jak jest ze zdrowiem Patrika przed meczem w Polsce - powiedział trener reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy.
Czeska federacja przypomniała, że to kolejne z wielu problemów kadrowych. Z powodu kłopotów zdrowotnych w barażach nie mogą wystąpić m.in. Vladimir Coufal, Ondrej Celustka, Tomas Kalas, Jan Boril, Petr Sevcik czy Matej Vydra.
Walkower dla Polski
Polscy piłkarze mieli zagrać 24 marca półfinał barażowy o awans do mistrzostw świata z Rosją w Moskwie, lecz po wykluczeniu reprezentacji tego kraju przez FIFA wygrali walkowerem.
W tej sytuacji podopieczni trenera Czesława Michniewicza zmierzą się w czwartek w towarzyskim spotkaniu ze Szkocją w Glasgow. Pięć dni później rozegrają w Chorzowie finałowy mecz barażowy.