Dobry humor ostatnio dopisuje piłkarzom Tottenhamu. Na treningach często żartują. Ostatnio ofiarą dowcipu padł Roman Pawluczenko.

Koledzy zrobili z napastnika "Kogutów" mafiosa. "Ponieważ jestem urzędnikiem państwowym moi klubowi koledzy żartują, że kontaktuję się z mafiosami w moim kraju. Myślą, że negocjuję z przestępcami" - wyjaśniał gwiazdor reprezentacji Rosji.

Reklama