Jedynego gola dla Polaków zdobył Robert Lewandowski. Na jego trafienie tuż przed przerwą odpowiedział Axel Witsel, a kolejne bramki dla gospodarzy zdobyli w drugiej połowie Kevin De Bruyne, Leander Dendoncker, Lois Openda i dwie Leandro Trossard.
Po takim meczu trudno szukać pozytywów... Wysoka porażka boli, sam jestem wściekły, ale lodowaty prysznic czasem jest potrzebny. Dziś musimy trochę pocierpieć, a jutro podnieść głowy i walczyć dalej. Nie poddajemy się - napisał po spotkaniu prezes PZPN.