24 stycznia w hotelu Novotel w Warszawie odbędzie się zjazd statutowy PZPN. Jeśli delegaci nie wystąpią na nim o zwołanie nadzwyczajnego zjazdu wyborczego, zrobi to za nich kurator, który lada dzień może zostać ponownie wprowadzony do związku.
Wszystko przez aferę korupcyjną, która zatacza coraz szersze kręgi i dotyczy coraz większej ilości osób. Prokuratura daje czytelne sygnały, że szykuje akty oskarżenia dla ludzi z samej góry piłkarskiej władzy.
Dlatego radykalne kroki chce podjąć rząd Donalda Tuska. Już w najbliższy piątek, 16 stycznia, sąd w Szczecinie ma rozstrzygnąć, czy wybory delegatów na październikowy zjazd PZPN w Zachodniopomorskiem ZPN przeprowadzono zgodnie ze statutem. Werdykt może podważyć legalność uczestnictwa przedstawicieli okręgu w głosowaniu na prezesa PZPN, a tym samym unieważnić wybór Laty na szefa związku.
Rząd już raz rozpoczął wojnę z PZPN. Przegrał jednak na całej linii, odwołując kuratora i nie doprowadzając spraw do końca.