Dziś przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu obrońcy oskarżonych w procesie dotyczącym korupcji w klubie piłkarskim Akra Gdynia rozpoczęli wygłaszanie mów końcowych. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 działaczy sportowych, sędziów oraz m.in. b. prezes Arki Gdynia Jacek M. oraz b. działacz piłkarski Ryszard F. pseudonim "Fryzjer".

Reklama

Prokuratorzy prowadzący śledztwo dotyczące korupcji w polskiej piłce nożnej zażądali na poprzednich rozprawach dla 17 oskarżonych kar więzienia od 7 lat bezwzględnego więzienia do roku i trzech miesięcy w zawieszeniu.

Najwyższej kary - 7 lat więzienia - prokuratura zażądała dla b. prezesa Arki Jacka M., oskarżonego m.in. o kierowanie grupą przestępczą. Oskarżenie chce też dla niego grzywny w wysokości 105 tys. zł oraz zakazu zajmowania stanowisk członka zarządu sportowej spółki akcyjnej przez 10 lat.

Dla czworga z oskarżonych prokuratura domaga się od 2 lat do roku i trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz grzywny. Natomiast wobec pozostałych 11 oskarżonych kar od 4 i pół roku do 2 lat i czterech miesięcy więzienia oraz grzywny.

Reklama

Na piątkowej rozprawie nie stawiło się kilku obrońców, którzy wnieśli o umożliwienie im mów końcowych 27 marca. Na ten dzień sąd wyznaczył rozprawę, podczas której może dojść do ogłoszenia wyroku.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 180 osobom: sędziom, m.in. najbardziej znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi Dariuszowi W., a także obserwatorom i piłkarzom.

Tylko od początku 2009 roku zarzuty w tym śledztwie usłyszeli piłkarze, w tym Piotr R., do niedawna kapitan Lecha Poznań, kilku działaczy, w tym b. prezes Motoru Lublin oraz m.in. b. II trener Wisły Kraków (postawiono mu 89 zarzutów).

Zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj członkowie poprzedniego zarządu PZPN Wit Ż. i Kazimierz F. oraz wybrany do obecnego zarządu Henryk K., którego następnie Walne Zgromadzenie PZPN zawiesiło w prawach członka.