Wiślacy grają już 15 lipca z Levadią Tallin. Mecz miał się odbyć w Sosnowcu, jednak tamtejsza policja wydała negatywną opinię w tej sprawie - pisze "Przegląd Sportowy".
>>>Wisła zagra z klubem nadbałtyckiego milionera
"Organizatorzy nie dopełnili formalności. Są także uchybienia w stanie technicznym stadionu" - tłumaczy Paweł Warchoł, pełniący obowiązki rzecznika policji w Sosnowcu.
Innego zdania są jednak władze tego miasta. Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prezydenta Sosnowca zapewnił, że ten wyda pozwolenie na rozgrywanie meczów na Stadionie Ludowym. "Spotkanie Wisły z Levadią odbędzie się u nas" - deklaruje. "W najbliższym czasie dopełnimy wszelkich formalności" - zaznacza.
To nie przekonuje jednak sosnowieckiej policji. "Nie ma możliwości odwołania się od naszej opinii" - ripostuje Warchoł.
Teraz wszystko w rękach prezydenta Sosnowca, który nie musi brać pod uwagę opinii policji. Jeżeli jednak zgodzi się na rozgrywanie meczów, wówczas - w razie ewentualnych incydentów - jako pierwszy może stanąć przed prokuratorem.