Spekulacje na temat zwolnienia Marca trwały od soboty. Wtedy, po przegranym meczu z Odrą Opole 55-letni trener nie opanował emocji na konferencji prasowej i obraził zawodników Podbeskidzia.
Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to nic nie powiedzieć. Bramkę po stałym fragmencie sobie przeanalizowaliśmy, ale niektórzy zawodnicy są nieodpowiedzialni i to od jesieni. Zdobywając bramkę na 1:1, oddajemy pole, cofamy się i w przeciągu dwóch minut dostajemy bramkę z niczego - po tych słowach Marca stało się jasne, że jego dni pod "Klimczokiem" są policzone.
Czarę goryczy przelała środowa porażka z Motorem. Marzec został zwolniony tuż po meczu. "Górale" przegrali przed własną publicznością 1:2.
Marzec został szkoleniowcem Podbeskidzia 16 listopada i prowadził drużynę tylko w sześciu spotkaniach 1. ligi, notując jedno zwycięstwo, jeden remis i cztery porażki.
W tabeli zespół z Bielska-Białej zajmuje przedostatnie, 17. miejsce z dorobkiem 17 punktów w 21 meczach.