Bramki zdobyli we wtorek Julian Alvarez (22.) i Lionel Messi (51.). Argentyna może zostać drugim zespołem w historii z triumfami w trzech najważniejszych imprezach z rzędu - triumfowała także w mundialu w Katarze w 2022 roku.

To niesamowite, czego ta drużyna dokonała i co nadal robi. Dla tych ze starej gwardii to więcej niż imponujące, że reprezentacja dotarła do kolejnego finału - powiedział Messi, który cieszył się ze 109. gola w narodowych barwach. Pod tym względem na świecie wyprzedza go tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo ze 130 trafieniami.

Reklama

W finale, w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego, rywalem w meczu o trofeum będzie Urugwaj lub Kolumbia.

Musimy cieszyć się każdą chwilą, którą tutaj przeżywamy. Jestem świadomy tego, że to są moje ostatnie bitwy - przyznał 37-letni Messi, który dodał jednak, że nie zamierza kończyć kariery po finale w Miami.

Kolumbia z Urugwajem zmierzą się w Charlotte w nocy ze środy na czwartek, o godz. 2 czasu polskiego.