W sobotę przed meczem Ligi Narodów między Polską a Portugalią na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie, Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak oficjalnie zakończyli swoje kariery w reprezentacji Polski. Obaj piłkarze, którzy mają po 34 lata, zostali uhonorowani pamiątkowymi koszulkami upamiętniającymi ich liczbę występów w kadrze narodowej.

Reklama

Skromna ceremonia

Ceremonia miała skromny charakter i odbyła się tuż przed rozpoczęciem spotkania. Wojciech Szczęsny, który rozegrał 84 mecze w reprezentacji, oraz Grzegorz Krychowiak, który zagrał 100 razy, otrzymali pamiątkowe koszulki z rąk prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy. Kibice zebrani na stadionie wyrazili wdzięczność okrzykami "Dziękujemy!", a piłkarze zostali pożegnani gromkimi brawami.

Reklama

Kariera Wojciecha Szczęsnego

Wojciech Szczęsny, urodzony 18 kwietnia 1990 roku w Warszawie, zadebiutował w reprezentacji Polski w 2009 roku. Przez lata reprezentował barwy takich klubów jak Arsenal, Juventus Turyn czy obecnie Barcelona. Brał udział w sześciu wielkich turniejach międzynarodowych, w tym czterech mistrzostwach Europy i dwóch mistrzostwach świata. Po rozstaniu z Juventusem ogłosił zakończenie kariery, jednak niedawno podpisał kontrakt z Barceloną. Mimo to jego przygoda z reprezentacją dobiegła końca.

Kariera Grzegorza Krychowiaka

Grzegorz Krychowiak, który urodził się 29 stycznia 1990 roku w Gryficach, rozpoczął swoją karierę we Francji w klubie Girondins Bordeaux. Grał w wielu renomowanych klubach, takich jak Sevilla, Paris Saint-Germain czy Lokomotiw Moskwa. W reprezentacji Polski debiutował w 2008 roku, a swój setny, ostatni mecz rozegrał 10 września 2023 roku przeciwko Albanii. Krychowiak odegrał kluczową rolę w wielu ważnych momentach polskiej kadry, szczególnie podczas Euro 2016, kiedy Polska dotarła do ćwierćfinału.

Kapitan reprezentacji, Robert Lewandowski, wyraził swoją wdzięczność dla obu zawodników, podkreślając nie tylko ich wartość na boisku, ale także ich osobowość i wpływ na zespół. Lewandowski zaznaczył, że Szczęsny i Krychowiak zawsze wnosili coś ekstra do drużyny, co czyniło ich wyjątkowymi piłkarzami i kolegami.