Sondaż tuż po spadku z dywizji A
Piłkarska reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierze w ostatnich dwóch meczach doznała dwóch porażek. Najpierw w Porto uległa Portugalii, a następnie w Warszawie musiała uznać wyższość Szkocji. W efekcie pożegnała się z najwyższą dywizją Ligi Narodów.
Po spadku biało-czerwonych do dywizji B przeprowadzono badanie dotyczące przyszłości Michała Probierza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski.
Polacy nie chcą zwalniać Probierza
Sondaż przeprowadzono metodą CATI na reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski. Wyszczególniono respondentów, którzy interesują się piłką nożną. Ogół próby wyniósł 1000 osób, a w tym było 531 kibiców.
Na pytanie czy należy zmienić selekcjonera, "Tak, już teraz" odpowiedziało 18 proc. badanych i 25 proc. kibiców. "Nie" stwierdziło 32 proc. ogółu i 31 proc. kibiców, natomiast opcję "Tak, jeśli nie awansuje na mistrzostwa świata" wskazało 20 proc. badanych i 30 proc. kibiców.
Porażki winą piłkarzy, a nie selekcjonera
Zdaniem Polaków, kluczowym czynnikiem wpływającym na skuteczność drużyny są zawodnicy (45 proc. wskazań) oraz atmosfera w drużynie (15 proc.). Dopiero na trzecim miejscu znalazła się osoba selekcjonera (10 proc.)
Preferowanym bramkarzem badanych był Łukasz Skorupski, którego wskazało 36 proc. wszystkich respondentów i 72 proc. tych, którzy interesują się piłką nożną.