Urban faworytem na selekcjonera reprezentacji Polski
Mecz z Finlandią był 21. występem biało-czerwonych pod wodzą Probierza. Bilans tego selekcjonera to dziewięć zwycięstw, pięć remisów i siedem porażek. Pod jego wodzą biało-czerwoni najpierw nie zrealizowali celu, jakim było wyjście z grupy na Euro 2024, a następnie spadli z najwyższej dywizji Ligi Narodów.
Aktualnie trwa poszukiwanie nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. Prezes PZPN powiedział, że jego nazwisko poznamy za kilka tygodni. Cezary Kulesza jednocześnie zaznaczył, że prawdopodobnie będzie to polski szkoleniowiec. Wśród kandydatów do przejęcia schedy po Probierzy są Maciej Skorża, Adrian Siemieniec, Jacek Magiera, Adam Nawałka, ale głównym faworytem według mediów i ekspertów jest były trener Górnika Zabrze, Jan Urban.
Engel wprowadził Polskę w 21. wiek
Polska w 21. wiek wkroczyła w tej roli z Jerzym Engelem. Później biało-czerwonych prowadzili jeszcze: Zbigniew Boniek, Paweł Janas, Leo Beenhakker, awaryjnie w dwóch spotkaniach Stefan Majewski, Franciszek Smuda, Waldemar Fornalik, Adam Nawałka, Jerzy Brzęczek, Paulo Sousa, Czesław Michniewicz, Fernando Santos i Michał Probierz, który w czwartek złożył rezygnację z tej funkcji.
Następca Probierza, który zadebiutuje 4 września w Rotterdamie spotkaniem eliminacji mistrzostw świata z Holandią, będzie zatem 13. oficjalnym, a 14. rzeczywistym szkoleniowcem polskiej kadry.
Tylko Holandia i Brazylia przed Polską
Jak ten bilans wygląda na tle światowej czołówki? Więcej selekcjonerów w ostatnim ćwierćwieczu z drużyn plasujących się obecnie w "10" rankingu FIFA miały tylko Holandia - 15 i Brazylia - 14. W przypadku "Oranje" częste zmiany wynikały nie tylko ze słabych wyników, ale z osobistych decyzji, jak np. obecnego szkoleniowca Ronalda Koemana, który zdecydował się opuścić zespół narodowy i podjąć pracę w Barcelonie. Z kolei "Canarinhos" od lat zawodzą na wielkich imprezach i stąd częsta rotacja na najważniejszej funkcji w krajowym futbolu.
Francuzi nie dokonują często zmian
11 selekcjonerów miały Włochy, które szukają teraz następcy zwolnionego kilka dni temu Luciano Spallettiego, ale i Anglia, przy czym w jej przypadków niektórzy mieli status tymczasowych. Po 10 od 2000 roku zatrudniały federacje Argentyny, Hiszpanii i Belgii. Dziewięciu szkoleniowców odpowiadało w tym czasie za wyniki reprezentacji Portugalii, ośmiu - w Chorwacji, siedmiu - w Niemczech, a tylko pięciu prowadziło zespół Francji.
"Trójkolorowi" są pod tym względem ewenementem, gdyż nie było tam nagłych rotacji, a najkrócej pracujący w tym okresie - Laurent Blanc - piastował tę funkcję równo dwa lata. W tym czasie Francuzi sześć wielkich turniejów kończyli w czołowej czwórce, m.in. zdobyli mistrzostwo (2018) i dwukrotnie wicemistrzostwo (2006, 2022) świata, a także mistrzostwo (2000) i wicemistrzostwo (2016) Europy.
Czołówka rankingu FIFA i liczba selekcjonerów w tym stuleciu
- (uwzględniono szkoleniowców, którzy prowadzili kadrę choć w jednym meczu):
- 1. Argentyna - 10
- 2. Hiszpania - 10
- 3. Francja - 5
- 4. Anglia - 11
- 5. Brazylia - 14
- 6. Holandia - 15
- 7. Portugalia - 9
- 8. Belgia - 10
- 9. Włochy - 11
- 10. Niemcy - 7
- 11. Chorwacja - 8