"Właściwie dziś miałem do dyspozycji na treningu wszystkich zawodników. Wrócili ostatni piłkarze z występów w reprezentacjach swojego kraju. Jedynie Maor Melikson ćwiczył indywidualnie. Oczywiście brakuje dalej Radosława Sobolewskiego" - powiedział na piątkowej konferencji prasowej trener Wisły Kazimierz Moskal.
Szkoleniowiec nie potrafił powiedzieć, kiedy wróci do gry Melikson. "Ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Sprawa wygląda tak, że trenuje on indywidualnie, ponieważ nie czuje się w 100 proc. zdrowy. Wciąż odczuwa mniejsze, bądź większe dolegliwości."
Decyzję w sprawie ustawienia drużyny w niedzielnym meczu z Górnikiem Zabrze szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" podejmie w sobotę. Zastawia się, czy wystawić Bunozę i Małeckiego, ze względu na krótki czas ich powrotu do normalnego treningu po wyleczeniu kontuzji.
Krakowski trener bardzo pozytywnie wypowiada się na temat najbliższego przeciwnika. Dobrze pamięta, że w czasie kariery piłkarskiej był związany m.in. z Górnikiem Zabrze.
"Moja cała kariera była związana głównie z Wisłą i klubem z Zabrza. Ja zadebiutowałem w drużynie +Białej Gwiazdy+ właśnie w Zabrzu. Zagrałem tam 10 minut. Zakończyłem karierę będąc piłkarzem Górnika. Drużyna ta - jak i Wisła - to wielka futbolowa firma. Zawsze miło, gdy jest okazja, aby powspominać chwile, gdy grało się w takim zespołach" - powiedział Moskal.
Według nieoficjalnych informacji kibice "Białej Gwiazdy" chcą ukarać piłkarzy za ich postawę w przegranych derbach Krakowa. W 70. min. najzagorzalsi fani, którzy zajmują sektor od strony ul. Reymonta, mają opuścić stadion. Moskal ma nadzieję, że jednak ci nie zostawią drużyny w potrzebie, w ważnych ostatnich minutach meczu.
Mecz Wisły Kraków z Górnikiem Zabrze odbędzie się w niedzielę o godz. 17. Dla Kazimierza Moskala będzie to pierwsze spotkanie po tym, jak zastąpił na stanowisku trenera krakowskich piłkarzy Roberta Maaskanta.