Brak wsparcia ze strony magistratu, od którego dwa lata temu obecni właściciele odkupili zadłużoną piłkarską spółkę ŁKS, jest jednym z powodów decyzji o ogłoszeniu jej upadłości i zapowiedzi przez władze spółki wycofania drużyny z rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy.

Reklama

Nadal nie mamy żadnej pomocy ze strony Miasta, obiecanej przez poprzednie i obecne władze, a bez tego nie jesteśmy w stanie dalej prowadzić Spółki tak, aby nie przynosiła ona dalszych strat - napisali przedstawiciele ŁKS w oświadczeniu wyjaśniającym powody podjęcia decyzji o ogłoszeniu upadłości.

Drugim z powodów jest brak porozumienia z trzema piłkarzami, którzy nie zgodzili się na zaproponowany przez władze spółki plan naprawczy, który miał pomóc odzyskać płynność finansową.

Wprowadzenie planu było uzależnione od akceptacji jego warunków przez wszystkich zawodników. W związku z brakiem zgody ze strony trzech piłkarzy, wprowadzenie planu w życie nie będzie możliwe - wyjaśniły władze klubu.

Najważniejszym elementem planu naprawczego przedstawionego w grudniu 2011 r. miało być wyrażenie przez zawodników zgody na zamianę zaległych płatności, ze szczególnym uwzględnieniem premii za awans do ekstraklasy oraz premii meczowych z rundy jesiennej tego sezonu, na wpłaty na konto funduszu inwestycyjnego. ŁKS chciał również renegocjować kontrakty. Piłkarze otrzymywaliby niższe pobory, a kwota, o którą kontrakt byłby obniżony, zostałaby również rozłożona na raty i systematycznie przelewana na konto funduszu inwestycyjnego. Klub miałby dokonywać takich wpłat przez siedem lat. Po tym okresie pieniądze, wraz z odsetkami, miałyby trafić do zawodników.

Reklama

Dzięki temu moglibyśmy odzyskać równowagę finansową i przetrwać kryzys. Niestety, nie wszyscy zawodnicy byli tym zainteresowani. Stało się tak ze szkodą dla klubu i pozostałych zawodników, którzy ze znacznie większym zrozumieniem podeszli do problemów ŁKS - powiedział PAP prezes sportowej spółki ŁKS Jakub Urbanowicz.

Decyzję o ogłoszeniu upadłości władze spółki przekazały piłkarzom w piątek przed popołudniowym treningiem. W związku z tym odwołano zaplanowany na sobotę sparing z Bogdanką Łęczna, a testowanych zawodników odesłano do domów.