Gdańszczanie nie tylko zanotowali trzeci ligowy triumf z rzędu, ale jednocześnie nie przegrali siedmiu ostatnich spotkań. Szczecinianie nie zdołali natomiast odnieść wygranej w 10 kolejnych potyczkach.

Warto też dodać, że od wprowadzenia w ekstraklasie podziału na górną i dolna ósemkę "Portowcy" trzeci raz znaleźli się w grupie mistrzowskiej, ale nie udało im się jeszcze wygrać w niej meczu - ta fatalna seria liczy już 16 spotkań.

Reklama

Po remisie w Szczecinie z Ruchem trener Pogoni Czesław Michniewicz dokonał aż trzech zmian w wyjściowej jedenastce, nowymi graczami w pierwszym zestawieniu byli: lewy obrońca Czerwiński, napastnik Dwaliszwili oraz defensywny pomocnik Piotrowski.

Mecz dla gdańszczan rozpoczął się bardzo udanie, gdyż już w 9. minucie gospodarze strzelili gola. Po dośrodkowaniu na pole karne Kovacevicia piłka trafiła do Flavio Paixao, który przewrotką wbił ją w pole karne, a tam był już Krasic, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Reklama

Po objęciu prowadzenia Lechia lekko się cofnęła i drużynie gości udało się stworzyć kilka groźnych sytuacji. Gdańszczanie szybko się jednak otrząsnęli i ponownie zaczęli dominować na boisku. W 30. minucie bliski szczęścia był Michał Chrapek, którego mocny strzał minął jednak o kilka centymetrów słupek bramki Pogoni. Dwie minuty później na listę strzelców mógł się wpisać ponownie Krasic, który po podaniu Mili będąc pięć metrów przed bramką źle złożył się do strzału i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

W drugiej połowie Lechia nie zwolniła tempa meczu, próbując zwiększyć prowadzenie nad zespołem ze Szczecina. Ataki gdańszczan, choć częste, były jednak nieskuteczne. Niemoc strzelecką lechiści przełamali w 67. minucie – z rzutu rożnego precyzyjnie dośrodkował w pole karne Sebastian Mila i nie pilnowany przez nikogo obrońca Grzegorz Wojtkowiak trafił głową do bramki Pogoni.

Piłkarze Pogoni odwzajemnili się tylko jedną sytuacją, w której mogła paść bramka – w 78. minucie w zamieszaniu podbramkowym strzelał Rafał Murawski, ale golkiper gospodarzy wyszedł z tej opresji obronną ręką.

Reklama

W drugiej połowie żółtą kartkę otrzymał Mario Maloca, to czwarty żółty kartonik Chorwata i obrońca Lechii nie zagra w następnym meczu.

Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Milos Krasic (9), 2:0 Grzegorz Wojtkowiak (67).
Żółta kartka
- Lechia Gdańsk: Mario Maloca. Pogoń Szczecin: Łukasz Zwoliński.
Sędzia:
Paweł Gil (Lublin).
Widzów
10 181.
Lechia Gdańsk: Vanja Milinkovic-Savic - Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Michał Chrapek (59. Paweł Stolarski), Aleksandar Kovacevic, Sebastian Mila (69. Lukas Haraslin), Milos Krasic (76. Daniel Łukasik), Sławomir Peszko - Flavio Paixao, Grzegorz Kuświk.
Pogoń Szczecin: Dawid Kudła - Sebastian Rudol, Jarosław Fojut (46. Łukasz Zwoliński), Jakub Czerwiński, Ricardo Nunes - Adam Frączczak, Jakub Piotrowski (68. Marcin Listkowski), Rafał Murawski, Takafumi Akahoshi, Adam Gyurcso - Wladimer Dwaliszwili (69. Dawid Kort).