Pierwsza połowa mogła podobać się kibicom. Było sporo akcji podbramkowych, zaś gra toczyła się w szybkim tempie.
Krakowianie mogli objąć prowadzenie w 11. minucie, ale po strzale z 16 m Marcina Budzińskiego piłka odbiła się od słupka.
Sześć minut później było już 0:1. Rafał Wolski na lewym skrzydle „oszukał” Huberta Wołąkiewicza i podał w kierunku Flavio Paixao. Ten nie był pilnowany, ale skiksował. Jednak piłka dotarła do jego brata Marco, który nie spudłował.
W 35. minucie – nie po raz pierwszy i ostatni w tym spotkaniu – Grzegorz Sandomierski uratował swój zespół od utraty gola. W tym przypadku obronił strzał z bliska Marco Paixao.
Po przerwie było mniej ciekawie. Inicjatywę przejęła Cracovia, ale nie potrafiła odrobić straty. Blisko tego była w 57. min. Bardzo ładnie przyjął wtedy piłkę Jakub Wójcicki, sprawnie z nią się obrócił, uderzył, ale niecelnie.
Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Marco Paixao (17)
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Mario Maloca, Lukas Haraslin, Flavio Paixao, Rafał Janicki
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów 8 413.
Cracovia Kraków: Grzegorz Sandomierski - Deleu , Hubert Wołąkiewicz (26. Piotr Malarczyk), Piotr Polczak, Tomasz Brzyski (70. Krzysztof Piątek) - Jakub Wójcicki, Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Marcin Budziński, Erik Jendrisek (46. Mateusz Wdowiak) - Mateusz Szczepaniak.
Lechia Gdańsk: Vanja Milinkovic-Savic - Grzegorz Wojtkowiak, Joao Nunes, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak (74. Rafał Janicki) - Flavio Paixao, Milos Krasic, Marco Paixao, Simeon Sławczew, Rafał Wolski (71. Michał Chrapek) - Grzegorz Kuświk (23. Lukas Haraslin).