W ekipie gospodarzy nie zagrało trzech podstawowych zawodników – lewy pomocnik Miroslav Bożok pauzował za żółte kartki, stoper Michał Marcjanik przeszedł operację wycięcia wyrostka robaczkowego, a środkowy pomocnik Antoni Łukasiewicz jest kontuzjowany. W zespole gości, z tego samego powodu co Bożok, pauzował jedynie środkowy pomocnik Rafał Wolski.

Reklama

Pół godziny przed rozpoczęciem spotkania kibice obu drużyn zaczęli obrzucać się połamanymi krzesełkami i racami, jednak na boisku szybko pojawiła się policja, która swoją obecnością sprawiła, że nie doszło do poważniejszych ekscesów. Różne przedmioty przez cały mecz przelatywały jednak z trybuny na trybunę.

Ostatnie derby pomiędzy tymi zespołami odbyły się 1 maja 2011 roku - Arka zremisowała na własnym stadionie 2:2, ale w tamtym sezonie gdynianie spadli z ekstraklasy. Wcześniejszych pięć meczów w najwyższej klasie wygrali gdańszczanie. I podobnie jak pięć i pół roku temu także podziałem punktów zakończyły niedzielna konfrontacja.

Co prawda w 5. minucie Flavio Paixao strzelił obok słupka, ale później zdecydowanie bliżsi szczęścia byli gospodarze. Za chwilę Vanja Milinkovic-Savic obronił uderzenie Marcusa Viniciusa, w 19. minucie po centrze tego ostatniego Mateusz Szwoch uderzył nad poprzeczką, ale najlepszą okazję zmarnował 60 sekund później Dawid Sołdecki. Pozostawiony bez opieki środkowy obrońca "żółto-niebieskich" posłał głową z pięciu metrów piłkę nad poprzeczką.

Reklama

Podobnych problemów nie miał natomiast w 31. minucie Marco Paixao, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sławomira Peszki z bliska pokonał Konrada Jałochę. Ten gol obciąża również konto defensorów gospodarzy, którzy pozwolili napastnikowi rywali na oddanie skutecznego strzału głową.

Końcówka pierwszej połowy należała do gdańszczan, którzy mogli podwyższyć prowadzenie, ale Marcin Warcholak zablokował w polu karnym Grzegorza Kuświka.

W 51. minucie powinno być 2:0 dla Lechii. Najpierw dobrze grający Milos Krasic idealnie zagrał na prawe skrzydło do Flavio Paixao, a po jego centrze drugi z bliźniaków Marco źle uderzył piłkę głową. W 57. minucie Marco ponownie, tym razem po podaniu Krasica, zmarnował sytuację sam na sam z Jałochą. Tymczasem w 65. minucie, kiedy goście osiągnęli wyraźną przewagę, gdynianie doprowadzili do wyrównania – do siatki trafił wprowadzony siedem minut wcześniej Adrian Błąd.

Reklama

W 77. minucie niewiele brakowało, aby swojego golkipera zaskoczył Krzysztof Sobieraj. W 86. minucie środkowy obrońca Arki był główną postacią innego wydarzenie – to za uderzenie go łokciem czerwoną kartkę otrzymał Flavio Paixao.

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Marco Paixao (31-głową), 1:1 Adrian Błąd (65)
Żółta kartka - Arka Gdynia: Marcus Vinicius. Lechia Gdańsk: Milos Krasic, Sławomir Peszko. Czerwona kartka - Lechia Gdańsk: Flavio Paixao (86-faul)
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów 14 029
Arka Gdynia: Konrad Jałocha - Damian Zbozień, Dawid Sołdecki, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak - Marcus Vinicius, Adam Marciniak, Yannick Kakoko (65. Rafał Siemaszko), Mateusz Szwoch, Dominik Hofbauer (58. Adrian Błąd) - Paweł Abbott (90. Michał Nalepa)
Lechia Gdańsk: Vanja Milinkovic-Savic - Paweł Stolarski, Mario Maloca, Rafał Janicki, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Simeon Sławczew, Milos Krasic (70. Sebastian Mila), Sławomir Peszko - Marco Paixao (83. Lukas Haraslin), Grzegorz Kuświk (64. Michał Chrapek).